
Trzeci kwartał 2017 roku dobiegł końca, więc najwyższy czas przyjrzeć się kilku najciekawszym polskim wydawnictwom muzycznym z tego okresu. Najlepiej późnym wieczorem i w słuchawkach.
Filozofowie, artyści, teoretycy kultury stoją przed szansą przybliżenia, czy wręcz stworzenia, nowego wizerunku człowieka. Czy nowy człowiek będzie istotą uwiedzioną przez najnowsze technologie i tzw. nowe media oraz skoncentrowaną tylko na konsumpcyjnym stylu życia? Czy sztuka elitarna ma jeszcze sens, a jeśli tak, to jaki?
Wim Delvoye nie jest modnym artystą politycznym. Nie uprawia sztuki socjalnej. Jak wielu jego belgijskich kolegów, posługuje się tradycyjnym językiem artystycznym, opartym na skojarzeniach powstałych wskutek zestawienia wizualnych symboli, czerpanych zarówno ze współczesności, jak i historii kultury. Jego bogata twórczość zaskakuje i bawi odbiorców.
Borys Makary jest przykładem twórcy, który od fotografii reklamowej przeszedł do fotografii artystycznej. Pragnie nawiązywać do intelektualnych ambicji konceptualizmu, gdyż właśnie ten kierunek, rozwijany w latach 70. XX wieku, miał charakter postulatywnie naukowy. W jaki sposób Borys Makary korzysta z tego dziedzictwa w swych dwóch fotograficznych cyklach?
Na 57. Biennale Christine Macel zerwała ze sztuką polityczną oraz z koniunkturalnym rynkiem sztuki. Postawiła na oddziaływanie samych dzieł za pomocą farb i materiału. Dla francuskiej kuratorki sztuka wiąże się przede wszystkim z estetyką, emocjami, jest źródłem siły, jak i dążeniem do wykreowania lepszego, humanitarnego świata, oferującego człowiekowi bogactwo doznań.
W 2012 roku londyńskie targi Frieze Art Fair otworzyły swą filię w Nowym Jorku. Zainspirowany tym wydarzaniem artysta Eric Ginsburg stworzył podczas ich trwania niewielkie miejsce dla prezentacji sztuki o nazwie Fridge. Od pięciu lat Targi Sztuki Fridge odbywają się dwa razy w roku, w maju, w Nowym Jorku, podczas Frieze Art Fair oraz w grudniu, w Miami Beach, paralelnie do Art Basel Miami.
To, co zobaczyłem na murach Wrocławia, skłania mnie do przekonania, że z malowaniem po ścianach jest trochę jak z samą Polską. Każde poruszenie ręki jest z innej parafii, każda kreska pędzi gdzieś w sobie tylko znanym kierunku, bez ładu i składu, nie wiadomo gdzie, wszystko razem wzięte poplątane i pomieszane.
Za czyjąś radą trafiłam do sklepiku „Tabac” i rzeczywiście sprzedawano tam znaczki. – Do Europy? – zapytał sprzedawca, ale kiedy potwierdziłam, że tak, coś w moim akcencie czy ubiorze wydało mu się nie zgadzać, uściślił pytanie: – A do jakiego kraju? – Do Polski, odparłam nieco zaskoczona, a on wtedy prychnął: – Jak do Polski, to nie do Europy!
Pracownia artysty nie należała do tych bezdusznych pomieszczeń, których fotografowania Rydet tak bardzo chciała uniknąć. Przestrzeń pełna była tworzących bardzo określony klimat przedmiotów. Znajdywały się w niej zarówno rzeczy niezbędne do pracy – lampy na statywach, odczynniki, liczne aparaty i obiektywy, jak i te służące odpoczynkowi.
U have turned off the Artwork.
On the other hand U have become integrated with an interactive art experience.
Yes, U can go back but U can't change the fact that U've been integrated...
In case U want 2 turn the Artwork back on just click one of the other buttons.
CODEMANIPULATOR
Facebook